Dzisiaj, zamiast recenzji, mam dla Was nietypowy post. Z okazji Dnia Dziecka, który mamy dzisiaj, postanowiłam zrobić wpis z moimi książkami dzieciństwa.
Chcę również z racji dzisiejszego święta złożyć życzenia wszystkim dzieciom, zarówno tym młodszym, jak i starszym. Wszystkiego najlepszego i oby magia dzieciństwa trwała jak najdłużej.
A więc... zaczynamy!
( kolejność przypadkowa )
1. Kubuś Puchatek.
Nie mogłam go ominąć. Przygody Kubusia Puchatka i jego przyjaciół śledziłam z dużą ciekawością. Stumilowy Las był po prostu niesamowity.
2. Dzieci z Bullerbyn.
Pamiętam, że miałam tą książkę jako lekturę w młodszej klasie podstawówki. Tak mi się spodobała, że pochłonęłam ją bardzo szybko, a potem jeszcze nie raz do niej wracałam.
3. Plastusiowy pamiętnik.
Książka ta jak najbardziej zasługuje na znalezienie się w tym gronie.
4. Karolcia.
O, tak. Uwielbiałam tą książeczkę. Dla mnie była ona naprawdę intrygująca.
5. Baśnie.
Któż z nas nie czytał w dzieciństwie baśni? Ja wprost je kochałam. Baśnie autorstwa braci Grimm czy Andersena - do nich wciąż powracam.
A jakie są Wasze książki dzieciństwa?
Baśnie, baśnie, baśnie... do znudzenia - baśnie!
OdpowiedzUsuńAle też uwielbiałam Kubusia Puchatka czy Karolcię <3
Kubusia kochałam niemal nad życie, większość rzeczy miałam z "pusiatkiem" :D
OdpowiedzUsuńPodobnie, jak ty, ja też czytałam "Kubusia Puchatka" i "Dzieci z Bullerbyn", również i baśnie. Tutaj dodałabym jeszcze "Tajemniczy Ogród" i "Opowieści z Narnii" :)
OdpowiedzUsuńDzieci z Bullerbym jeju dufbsduib kocham to <3
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Chłopców z Placu Broni !
OdpowiedzUsuńI baśnie braci Grimm i Andersena :)
I Karolcia pamiętam tą książkę ! :d
Kocham Dzieci z Bullerbyn! Czytałam ją chyba ze 3 razy!
OdpowiedzUsuńhttp://czytam-ogladam-recenzuje.blogspot.com/
W domu moich dziadków wciąż na półce leży przepiękne, kolorowe wydanie "Kubusia". Aż mam ochotę z powrotem do książki zajrzeć :)
OdpowiedzUsuńRewelacja !!!!! Zafundowałaś mi cudowna podróż w przeszłość :-) Dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam "Dzieci z Bullerbyn" i Baśnie <3
OdpowiedzUsuńJa także w dzieciństwie uwielbiałam Kubusia Puchatka oraz Dzieci z Bullerbyn.
OdpowiedzUsuńDzieci z Bullerbyn i Kubusia Puchatka nie cierpiałam, ale Plastusiowy Pamiętnik uwielbiałam :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Dzieci z Bullerbyn to zdecydowanie mój numer 1 :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na post, ja jako dziecko uwielbiałam Kubusia Puchatka, szkoda, że teraz coraz rzadziej jest on puszczany w telewizji. Dzieci z Bullerbyn jednak były dla mnie prawdziwą męczarnią :/
OdpowiedzUsuńhttp://larysa-de-villiers.blogspot.com [klik]
Mam nadzieję, że Dzień Dziecka był udany:) Moje ukochane bajki to Kubuś Puchatek i Martynka :)
OdpowiedzUsuńO plastusiowy pamietnik! :)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Plastusiowy pamiętnik wymiatał :)
OdpowiedzUsuńCzytałam te wszystkie książki w dzieciństwie, piękne wspomnienia.
OdpowiedzUsuńNie znam tylko , ale co do Plastusia - zrobiłam sobie jako dziecko własnego :) A Kubusia uwielbiam ^^
OdpowiedzUsuńTo były wspaniałe książki :) Jeszcze ,,Oto jest Kasia", ,,Mały książę", ,,Tajemniczy ogród", ,,Mała księżniczka" i wiele innych :))
OdpowiedzUsuńMoją ulubioną książką z dzieciństwa jest Harry Potter :) Lubiłam też "Dzieci z Bullerbyn", "Anię z Zielonego Wzgórza", "Matyldę" i książki Musierowicz.
OdpowiedzUsuń