Tytuł: "Anielska"
Autor: Cynthia Hand
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 334
"Anielska" to druga część z cyklu "Nieziemska".
Clara Gardner poznała już swój cel i odkryła po co została zesłana na ziemię. Stawiła czoło pożarowi ze swoich wizji. Lecz on był dopiero początkiem. Dziewczyna coraz bardziej zagłębia się w świat aniołów, w walkę dobra ze złem i doświadcza nowych, przerażających wizji. Czy to początek nowego zadania? I czy wizje podpowiedzą jej, który z chłopaków jest jej przeznaczony: Christian, którego darzy skomplikowanym uczuciem czy Tucker, dla którego miłość Clary może okazać się najstraszliwszą groźbą?
Nie wiem dlaczego, ale kiedy zaczęłam czytać tą książkę, zaczęła mnie nudzić do tego stopnia, że odłożyłam ją na kilka dni i dopiero potem ponownie po nią sięgnęłam. Niektóre dialogi bohaterów irytowały mnie, co mogło być tego przyczyną. Jednak nie oznacza to, że powieść była zła, wręcz przeciwnie - gdy ponownie zagłębiłam się w lekturze, dostrzegłam jej urok.
W tej części Clara, nasza główna bohaterka doświadcza nowych, źle wróżących wizji. Musi stawić temu czoło. Doświadczyłam przyjemnych chwil, śledząc z uwagą jej postępowanie. Pojawiają się także nowi, czasem dość zaskakujący bohaterowie.
Tak jak w "Nieziemskiej", tak i tutaj pojawia się trójkąt miłosny. Clara, Tucker i Christian. I choć dziewczyna definitywnie wybrała już jednego z nich, to okazuje się, że tego drugiego wciąż darzy uczuciem. Pewna sytuacja wszystko komplikuje. Clara musi wreszcie zdecydować, którego z nich wybiera - ot, typowy wątek miłosny.
Powieść tą czyta się szybko za sprawą wielu dialogów ( tak samo jak w "Nieziemskiej" ). Nie ma zbyt wielu opisów i chwała autorce za to. Odznacza się też lekko specyficzny styl pani Hand.
Chociaż pozycja ta podobała mi się, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ta część jest gorsza od swojej poprzedniczki ( pamiętacie, jak zachwycałam się nad "Nieziemską"? ). Czegoś mi tu brakowało , a może po prostu kolejny tom jest całkiem niepotrzebny. Mimo wszystko, jeśli jesteście zainteresowani, polecam i trochę żałuję, że wydawnictwo Amber nie ma zamiar wydać ostatniego tomu z tej serii.
Lubię dużą ilość dialogów, więc jupi, bo część pierwsza jest na mojej liście must read. Mam nadzieję, że przeżyję trójkąt miłosny! Bo to ciut denerwujące, że obecnie pisarze nie potrafią bez nich pisać ;/
OdpowiedzUsuńCzytałaś już Skrzydła Laurel? Jeśli nie, polecam, bo wydaje mi się, że to może być do tego cyklu podobne ^^
Nie czytałam, ale dzięki za propozycję - może się skuszę :)
UsuńChyba jestem troszkę za stara na takie książki. Niby całkiem niedawno skończyłam naście lat, ale takie historie, oczywiste i schematyczne jak dla mnie, chyba mi się już przejadły:) Wydawnictwo też się nie postarało, skoro nie wydało ostatniego tomu z całej trylogii.
OdpowiedzUsuńFabuła tej książki wydaje mi się nawet ciekawa, nawet okładka zachęca po sięgnięcie ,,Anielska''. Nigdy w życiu nie słyszałam o tej lekturze, może kiedyś wezmę się za jej czytanie :) świetna recenzja!
OdpowiedzUsuńChyba już gdzieś czytałam o tej książce, chociaż nie jestem do końca pewna, bo tylko okładka gdzieś tam w głowie mi świta. W każdym razie książek o aniołach jeszcze nie miałam okazji czytać, choć na półce stoi seria "Nefilim" Sniegoskiego i czeka na swoją kolej już bardzo długo :P Muszę się za nią wreszcie zabrać :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się kolejna, nic nie wnosząca seria
OdpowiedzUsuńja podziękuję :)
Do książki mnie nie ciągnie, tym bardziej, że wspomniałaś o irytujących dialogach. Jak ja ich nie znoszę! Ma się ochotę wyrzucić książkę przez okno.
OdpowiedzUsuńMam pierwszą część. Przeczytałam ją. Ale nie ciągnie mnie do kontynuacji :)
OdpowiedzUsuńTak czuję, że ta seria nie przypadłaby mi do gustu :))
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że kompletnie nie ciągnie mnie do serii ;)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Raczej nie zacznę czytać tej serii.
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam wiele lat temu i mało z niej pamiętam. Jednak zgadzam się z Tobą- poprzedniczka była lepsza.
OdpowiedzUsuńMuszę sięgnąć po pierwszą część.
OdpowiedzUsuńTez lubię dialogi - brzmi zachęcająco.
OdpowiedzUsuń