czwartek, 25 sierpnia 2016

Przedpremierowo: Amy Harmon - Prawo Mojżesza

Amy Harmon - Prawo Mojżesza
Autor: Amy Harmon
Tytuł: Prawo Mojżesza
Wydawnictwo: Editio
Liczba stron: 356

Mojżesza znaleziono w koszu na pranie w pralni Quick Wash. Porzuciła go jego matka, młoda narkomanka, która zmarła kilka dni po tym incydencie. Mimo że chłopiec był bliski śmierci, udało się go uratować. Historią zainteresowały się media, w których głośno było o małym Mojżeszu. Wyrósł z niego chłopak z problemami. 

W wieku osiemnastu lat Mojżesz zjawia się na farmie rodziców nastoletniej Georgii. Jest niezwykły - energiczny, ale też mroczny i nieprzenikniony. Dziewczyna szybko zaczyna się nim fascynować. Pomimo ostrzeżeń, zbliża się do niego. Połącza ich wyjątkowe uczucie 

Amy Harmon jest autorką bestsellerów, żoną i mamą. Pochodzi z Levan w stanie Utah. Pisanie od zawsze ją uszczęśliwiało. Jej książki wydano w siedmiu krajach, zdobywając dużo ważnych nagród i wyróżnień. 

Po tę powieść sięgnęłam z trzech powodów. Pierwszym z nich jest okładka, która choć wydaje się prosta, ma w sobie coś osobliwego i przyciągającego wzrok. Drugi to ciekawy opis, zapowiadający niecodzienną historię. I wreszcie trzeci - zapowiedź braku happy endu, tak często spotykanego w młodzieżówkach. Liczyłam na oryginalną lekturę, o której długo nie zapomnę. I wcale się nie przeliczyłam. 

Jestem pod wrażeniem. Oczarowana opowieścią, którą przeczytałam. Dostałam bowiem naprawdę fantastyczną historię, wyróżniającą się na tle innych. Autorka miała na nią pomysł i w całości go wykorzystała. Bardzo mało książek takich jak ta dotychczas przeczytałam. Sądzę nawet, że brakuje ich na rynku wydawniczym. Prawo Mojżesza zachwyciła mnie i oczarowała. 

Tytułowy bohater, Mojżesz, to bez wątpienia postać intrygująca. W swoim życiu przeszedł wiele, ale nie załamał się i nie stoczył na dno. Ma kilka sprzecznych cech, które jeszcze bardziej dodają mu charyzmy. Fascynował mnie praktycznie od samego początku. Potrafi także malować obrazy, a dzięki pięknym i barwnym opisom umieszczonym w tekście możemy wyobrazić sobie, jak duży talent do tworzenia niezwykłych dzieł posiada.

Głównym tematem tejże pozycji jest oczywiście relacja pomiędzy Georgią a Mojżeszem. To najważniejszy i urozmaicony motyw, wokół którego praktycznie skupiają się wszystkie wydarzenia. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że ta para mi się spodobała. Bezustannie im kibicowałam. 

W książce znajdziemy również pewny wątek paranormalny. Początkowo nie byłam co do niego przekonana, ale szybko zmieniłam zdanie. Okazało się, że idealnie pasuje do fabuły.

Zakochałam się w klimacie, który panuje w świecie Prawa Mojżesza.Większość akcji dzieje się na ranczu, w środowisku kowbojów. Mamy do czynienia z hodowlą koni i dzięki temu możemy dowiedzieć się interesujących rzeczy. Niektóre zdarzenia zostały owiane nutką tajemniczości, inne zaś wyjaśnione już za pierwszym razem.  

Prawo Mojżesza to słodko-gorzka historia, którą bez wahania polecam każdemu. Porusza różne tematy, takie jak życie i śmierć i emanuje gamą emocji, które odczułam podczas czytania. To nie kolejna opowiastka o złamanym sercu, tylko nietypowa powieść z ważnymi wartościami moralnymi, zmuszająca do refleksji. Ja osobiście wciąż trwam w zachwycie, który wywołany został u mnie przez losy Mojżesza i w uznaniu dla Amy Harmon za stworzenie czegoś tak... innego, ale wciąż poruszającego.

Premiera już 31 sierpnia. 

Za egzemplarz dziękuję Grupie Wydawniczej Helion. 

18 komentarzy:

  1. Ta historia jest warta tego, aby ją przeczytać. Warto! Piękna recenzja szkoda, że już przeczytałam książkę ale wiem, że do niej wrócę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz bardziej się boję przeczytać tę książkę. Zbiera tyle pozytywnych recenzji, że zaczynam się zastanawiać, czy czasem się nie zawiodę, jak to już bywało w takich przypadkach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę znieść tego, ze nie mogę jeszcze przeczytać tej książki, bo mam na nią straszną ochotę. W dniu premiery od razu kupuję ebooka i biorę się za czytanie :D
    Zapowiada się niesamowicie!
    Pozdrawiam :)
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki tej recenzji mam niesamowitą chrapkę na tę książkę. Kiedy pierwszy raz o niej usłyszałam, byłam przekonana że to jakieś religijna,nudna książka, a co się okazuje bardzo mnie zainteresowała. Niestety, musi chwilę poczekać :/ Muszę przyznać że potrafisz zachęcić człowieka ^^
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam już gdzieś recenzję tej książki, ale twój wpis bardzo mnie zaciekawił i będę polować na tę książkę ;)
    Pozdrawiam! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie. Nie. Nie wytrzymam :< Tak bardzo chciałam ją przeczytać, a Ty do tego piszesz, że akcja rozgrywa się na ranczu, wśród koni...? KOCHAM KONIE! <3 Bardzo Ci zazdroszczę, że miałaś już okazję ją przeczytać. Naprawdę :P
    PS. Widziałaś już kolejną książkę tej autorki? Wydaje mi się, że nawiązuje do jednej z postaci, które pojawiły się w "Prawie Mojżesza" ;)

    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Również planuję przeczytać tę książkę i już nie mogę się doczekać, aż to zrobię. Fajnie, że jest to oryginalna historia, bo tego właśnie od niej oczekuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też jestem po przeczytaniu i mam takie odczucia jak Ty. Mnie ta książka wręcz rozwaliła emocjonalnie i jest dla mnie chyba najlepszą historią z gatunku New Adult, jaką do tej pory czytałam. Co więcej ta okładka - mam identyczne odczucia. Niby niepozorna, a jednak idealnie pasuje do całości i przyciąga wzrok.
    Pozdrawiam,
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. cieszę się, że ta książka Ci się tak spodobała. sięgnę po nią jeśli zobaczę ją w bibliotece. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Może kiedyś sięgnę po tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mój mąż mnie zabije za kolejną książkę w domu :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaciekawiła mnie ta książka. Dodaje ją do listy swoich książkowych zachcianek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kilka dni temu skończyłam ją i przyznam, że była super. Nie była w żadnym stopniu typowa i dlatego tak bardzo mi się spodobała :)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    SZELEST STRON

    OdpowiedzUsuń
  14. I po raz kolejny widzę tą książkę i znowu napiszę że bardzo mnie zaciekawiła chociaż trochę inaczej opisane to fakt ale ma w sobie to coś :)

    Blog o książkach

    OdpowiedzUsuń
  15. Mojżesz już czeka na mojej półce na swoją kolej. Ciekawe jakie wrażenie na mnei zrobi :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszędzie ją widzę, każdy ją wychwala, kurcze! Czemu ja jeszcze jej nie mam, ot.. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. To nie pierwsza pozytywna recenzja tej książki. Już jest na mojej liście i widzę, że będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dzięki Twojej recenzji dowiedziałem się o istnieniu takowej pozycji i wiem jedno - muszę ją zdobyć!
    Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
    Czytamboczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń