Tytuł: "Dni krwi i światła gwiazd"
Autor: Laini Taylor
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 350
"Dni krwi i światła gwiazd" to kontynuacja "Córki dymu i kości"
Siedemnastoletnia Karou, którą poznaliśmy w poprzedniej części znalazła wreszcie odpowiedź, której tak długo szukała: już wie, kim jest. Ta wiedza niesie, niestety, kolejną smutną prawdę. Dziewczyna pokochała wroga, a on ją zdradził. Odwieczna wojna wybucha ze zdwojoną siłą, a ci, którzy tak bardzo się kochali, stoją po przeciwnych stronach. Teraz Karou musi zdecydować, jak daleko się posunie, żeby pomścić swoją rasę. Tymczasem Akiva szuka Karou, bez której nie może już żyć i prowadzi własną walkę: o odkupienie i nadzieję.
Po "Córce dymu i kości", którą się zachwyciłam, miałam wysokie wymagania co do tej części. Niestety, już na samym początku czytania zniechęciłam się, mimo, iż bardzo chciałam wiedzieć, jak dalej potoczy się ta historia. A to wszystko przez wojnę, której w tej książce jest zdecydowanie więcej niż w jej poprzedniczce. Na szczęście, dalej szybko dobrnęłam do końca, przyzwyczajając się do opisanych sytuacji.
W powieści dalej możemy śledzić losy Karou i Akivy. I po raz kolejny muszę napisać, że im kibicowałam, pomimo, że przez większość książki żyli oddzielnie. Akiva zdradził Karou, zrobił coś, co jest niewybaczalne dla niej. Podczas wojny oni walczą po przeciwnych stronach.
Emocje są dla mnie bardzo ważne podczas czytania, dlatego cieszę się, że, podobnie jak w "Córce dymu i kości" w jej kontynuacji wydarzenia są opisane nie tylko z perspektywy Karou, lecz także Akivy i czasami także innych osób. Dzięki temu dowiadujemy się, jak czuli się bohaterowie w konkretnych sytuacjach i jak zmieniał się ich świat.
W tej oto książce opisów jest bardzo dużo, a dialogów naprawdę niewiele. To niestety dla mnie jest jej drobna wada. Myślę, że także to przyczyniło się do tego, że na początku powieści zniechęciłam się.
"Dni krwi i światła gwiazd" jest, niestety, odrobinę gorsza niż pierwsza część, ale to nie zmienia faktu, że warto ją przeczytać. Pomimo kilku wad ta pozycja jest naprawdę dobra. Także, jeśli przeczytaliście "Córkę dymu i kości", a kontynuacji jeszcze nie, to zachęcam Was do zapoznania się z nią.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą trylogię! tak bardzo się cieszę, że trzecia część zostanie u nas wydana :)
OdpowiedzUsuńNie znam serii, ale chyba się za nią rozejrzę, brzmi ciekawie. Chociaż też lubię dużo dialogów w książkach. Mimo wszystko spróbuję. ;)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o niej :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam pierwszą część, która wywarła ma mnie spore wrażenie, dlatego po kolejne sięgnę z największą przyjemnością, chociażby miałby być gorsze :)
OdpowiedzUsuńTa seria mnie nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że dialogów w tej części jest zdecydowanie mniej.
Szkoda, że nie dorównuje pierwszemu tomowi, bo tamten był naprawdę fajny :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Czytałam daawno pierwszą część i nic z niej nie pamiętam więc chyba sobie odświeże, zanim zabiorę się za drugą :)
OdpowiedzUsuńbookocholic.blogspot.com
Bardzo ale to bardzo podobały mi się dwa pierwsze tomy dlatego aż skaczę z radości na wieść, że trzeci także się ukaże :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej trylogii ale myślę, że książka jest warta przeczytania !:) Pozdrawiam, http://skarbusiowa-garderoba.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej trylogii ale brzmi ciekawie :D Może nawet ją przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńpatricia9810.blogspot.com
Nie miałam okazji poznać żadnej z książek, ale póki co nie będę tego zmieniała, bo trochę za dużo trylogii/serii pozaczynałam i chcę to pokończyć ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że kiedyś chciałam kupić ,,Córkę dymu i kości", ale potem wybrałam inną książkę i zapomniałam o tej.
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać pierwszy tom :)
Niestety, kompletnie nie mój klimat;)
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Właśnie leży u mnie w kolejce jak się powyżej okazuje pierwsza część "Córki dymu i kości" więc zacznę od niej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń