wtorek, 11 sierpnia 2015

Alexandra Bullen - Życzenie



Tytuł: "Życzenie" 
Autor: Alexandra Bullen 
Wydawnictwo: Bukowy Las 
Liczba stron: 318 

Olivia Larsen rozpacza po tragicznej śmierci swojej bliźniaczej siostry Violet aż do chwili, gdy na progu jej nowego domu w San Francisco zjawia się piękna suknia. Nie tylko wygląda magicznie, ale ma też czarodziejską moc. Potrafi spełnić jedno życzenie Olivii, ona zaś nie pragnie niczego innego jak tylko powrotu siostry z zaświatów. I jej marzenie zostaje spełnione. Lecz życie to nie bajka i magia nie może rozwiązać wszystkich problemów. Olivia jest zmuszona stanąć twarzą w twarz ze swoimi demonami, by nauczyć się znowu żyć samodzielnie... 

Do tej książki podchodziłam trzy razy i za każdym porzucałam ją po kilku rozdziałach, ponieważ aż tak mnie nudziła. Uwierzcie mi, naprawdę próbowałam zmusić się do przeczytania dalszego ciągu, ale po prostu nie potrafiłam. W końcu, za czwartym podejściem wytrwałam i przeczytałam ją do końca. Okazało się, że mimo beznadziejnego początku dalsza treść nie jest taka zła. 

Co w tej powieści sprawiło, że wydawała się być dla mnie aż za nadto nudna? Przede wszystkim szczegółowe do bólu opisy, którymi autorka zasypuje nas na samym początku. I choć im dalej, tym ich mniej, to jednak cały czas się gdzieś pojawiają, spowalniając czytanie i sprawiając, że czytelnik wręcz zanudza się na śmierć. Może dla niektórych jest to plus, bo przecież można sobie wszystko dokładnie, wręcz idealnie wyobrazić i tak dalej, ale ja jestem zwolenniczką małej ilości opisów. 

Akcja na szczęście z czasem się rozwinęła i trochę mnie zaciekawiła. Mamy tu wiele wątków, które niekiedy splatają się ze sobą. Ten miłosny także się pojawia ( a jakżeby inaczej ) i miałam wrażenie, że bezpodstawnie staje się on tym głównym wątkiem. W którymś momencie myślałam, że pojawi się trójkąt miłosny, jednak myliłam się co do tego i chwała autorce za to, bo mam szczerze dość tego schematu w młodzieżówkach. 

Sam pomysł na powieść był dobry, chodzi mi tutaj szczególnie o ten z magicznymi sukienkami spełniającymi życzenia, jednakże nie mogę oprzeć się wrażeniu, ze pani Bullen niekoniecznie w całości go wykorzystała i mogło z tego wyjść coś nieco lepszego. Nie wiem, czego się  spodziewałam, może więcej magii. No cóż, trzeba zadowolić się tym, co jest. 

"Życzenie" to książka o młodzieży i dla młodzieży. Ostatecznie uznaję, że jest to całkiem przyjemna powieść, lecz momentami nudnawa. Spodoba się nastolatkom, a starszym czytelnikom może niestety nie przypaść do gustu. 

15 komentarzy:

  1. Opis fabuły bardzo mnie zaciekawił!!
    Muszę przyznać, że z chęcią przeczytam kiedyś tą książkę mimo tych niedociągnięć :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym razem podziękuję - nie ciągnie mnie :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Po opisie stwierdzam, że książka nie jest w moim stylu. Wcześniej nigdy nawet o niej nie słyszałam.
    Buziaki
    www.filigranoowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka wydaje się być dość ciekawa. Ja również nie lubię dużej ilości bardzo szczegółowych opisów, więc jakoś będę musiała przez to przebrnąć ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś nie ciągnie mnie do niej. Okładka wydaję się nieciekawa, jak również i opis. Chyba ją sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Okładka przyciąga wzrok, ale na nudnawą książkę nie mam ochoty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A mnie się wydaje, że już ją kiedyś czytałam.. Nie wiem, spróbuję odświeżyć to może sobie przypomnę o:

    LimoBooks :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Okładka przyciąga wzrok na maksa! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Okładka bardzo ładna, ale książka racze nie dla mnie. Przeszła mi już ochota na tego typu historię, pewnie 3-4 lata temu z wielką chęcią chciałabym przeczytać "Życzenie", ale teraz raczej sobie odpuszczę :)

    w-swiecie-fikcji.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. No zapowiada się ciekawie, może się skuszę. Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do mnie :) http://sara-wawrzak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedy jeszcze nie ogarniałam całego świata czytelniczego i książkowego (mniej więcej pięć lat temu), bardzo chciałam przeczytać tą książkę. Ale teraz jak tak myślę, to czuję, że jestem na tą książkę za stara ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta okładka jest śliczna! Co do książki może kiedyś ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Daruję sobie, jakoś mnie nie zainteresowała ta książka ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze wiedzieć, że starszy czytelnik nie znajdzie tam nic dla siebie. Ale okładka jest cudna, aż chce się na moment zostać nastolatką ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś byłam zainteresowana tą książką, bo okładka i opis jak najbardziej przyciągają uwagę. :)
    Natomiast jeżeli występują tam długie opisy to z pewnością sobie odpuszczę, bo to dla mnie prawdziwa męka, aż odechciewa się w ogóle czytać. Zawsze kojarzyło mi się to z kiepskimi lekturami szkolnymi, przez które miałam "czytelniczy kryzys". D:
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń