środa, 15 lipca 2015

Cassandra Clare - Miasto kości



Tytuł: "Miasto kości" 
Autor: Cassandra Clare 
Wydawnictwo: MAG
Liczba stron: 508

Clary Fray jest z pozoru zwykłą szesnastolatką. A przynajmniej tak jej się wydaje, aż do pewnej nocy, kiedy to w nowojorskim klubie o nazwie Pandemonium zostaje świadkiem morderstwa, które widzi tylko ona. Niedługo potem jej matka zostaje porwana, a po jej domu zaczynają panoszyć się demony. Dziewczyna poznaje Jace'a, Isabelle i Aleca, którzy, jak się okazuje, są Nocnymi Łowcami, pogromcami demonów i to ich widziała w klubie tej feralnej nocy. Razem z nimi próbuje odnaleźć matkę. Przy okazji Clary dowiaduje się także wiele o świecie, o którego istnieniu dotychczas nie miała pojęcia - świecie, w którym żyją Nocni Łowcy, wampiry, wilkołaki, czarodzieje i inni oraz odkrywa prawdę o swoim pochodzeniu. 

Chyba nie ma osoby, która nie słyszałaby o głośnej serii Cassandry Clare - "Dary Anioła". Zdaję sobie sprawę, że jestem raczej jedną z nielicznych osób, która dopiero rozpoczyna z nią swoją przygodę. Ale lepiej późno, niż wcale, prawda? Nie mogłam się doczekać pierwszego tomu, dlatego niemal od razu, kiedy do mnie dotarł, zabrałam się do czytania.

"Kochać to niszczyć, a być kochanym, to zostać zniszczonym".

Zakochałam się niemal od pierwszej strony. Wciągnęło mnie, że tak się wyrażę, toteż "Miasto kości" pochłonęłam w zaskakującym tempie. Sama byłam zaskoczona, jak szybko przeczytałam tą powieść. Domagałam się więcej i na szczęście, że miałam przy sobie drugi tom, bo inaczej nie wiem, co bym zrobiła. 

Bardzo dobrze wykreowani bohaterowie stanowią duży atut tej książki. Nie byli irytujący, jak to często bywa. Wręcz przeciwnie, podobało mi się to, jak się zachowują, jakie mają cechy. A tutaj szczególnie wart uwagi jest Jace, który swoimi sarkastycznymi uwagami i zachowaniem nadawał wszystkim wydarzeniom, nawet tym poważnym, odrobinę specyficznego humoru. Tą postać zaliczam do ulubionych ( tak na marginesie, Jace - moja miłość ). 

Akcja pędzi jak szalona i nie daje nam ani chwili wytchnienia. W "Mieście kości" ciągle coś się dzieje i nie było momentów, w których bym się nudziła. Wszystkie wydarzenia są ciekawe i interesujące, dzięki czemu czytelnik z uwagą śledzi losy bohaterów. Wątek romantyczny oczywiście również się pojawia, lecz nie jest on wprowadzony "na siłę" i nie przysłania całej fabuły.

"Wszystkie bajki są prawdziwe".

Muszę przyznać, że podobał mi się styl, jakim posługiwała się autorka - prosty, ale jednak mający w sobie "to coś". Jest to debiut pani Clare i może ten język mimo wszystko nie był tak rozwinięty, ale mi przypadł do gustu. Nie znajdziemy tutaj zbędnych opisów, wszystko zastosowane jest z umiarem. 

Na koniec mogę tylko polecić Wam tą powieść, jeśli jeszcze jakimś cudem jej nie przeczytaliście. Naprawdę warto zapoznać się z tą niesamowitą historią. Myślę, że spodoba się ona nie tylko fanom fantasty, ale też innym. Jeszcze raz polecam i zachęcam do przeczytania z całego serca. 

16 komentarzy:

  1. Ach, te Dary Anioła! Serię na zawsze zapamiętam za sprawą tego jak to aktorka zaskakiwała mnie przez te wszystkie tomy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie czytałam, ale planuję nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dary Anioła są po prostu świetne i tyle :D Wciągają tak, że nie da się potem wyplątać :>

    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja niedługo zaczynam czwarty tom tej serii. Wcześniej przez przeczytaniem oglądałam film (zanim dowiedziałam się o istnieniu książki, niestety po fakcie) i dobrze mi się ją czytało, podobnie drugi tom. Jednak po trzecim coś poszło nie tak.
    Definitywnie początek jest nużący i trzeba przez niego przejść, ale potem jest dobrze.
    Czy tylko ja nie zakochałam się w Jacie?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta książka potrafi oderwać od rzeczywistości :p

    Uwielbiam litery

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie wiadomo co wpadnie do czytania, nie mówię nie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dużo słyszałam o tej książce i w najbliższym czasie mam zamiar ją przeczytać ;)

    adgam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Niedawno przeczytałam Miasto kości i jestem tą książką zachwycona, już się nie mogę doczekać, kiedy sięgnę po kolejne części tej serii ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Cała seria Darów Anioła jest cudowna !
    Są to moje ulubione książki :))
    Nominowałam Cię do LBA :) tak więc zachęcam do odpowiadania na zadane przeze mnie pytania ;))
    Mój Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  10. W planach. I mam nadzieję, że mnie też wciągnie od pierwszej strony ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Nominowałyśmy Cię do ciekawego TAGu :)
    http://zyjemyioddychamymarzeniami.blogspot.com/2015/07/the-summer-reader-book-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham Miasto kości i muszę szybko zabrać się za kontynuację Xd
    PS: Czytałaś Diabelskie maszyny? Są genialne! Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dużo słyszałam o tej książce, może kiedyś dam jej szansę ;)
    Dodaję bloga do obserwowanych i zapraszam do siebie: http://papierowenatchnienia.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń