wtorek, 25 sierpnia 2015

Suzanne Collins - Gregor i Niedokończona Przepowiednia



Tytuł: "Gregor i Niedokończona Przepowiednia" 
Autor: Suzanne Collins 
Wydawnictwo: IUVI 
Liczba stron: 360 

Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia spadacie przez najzwyczajniejszą w świecie kratkę wentylacyjną i trafiacie do podziemnej krainy, gdzie ludzie żyją w zgodzie z ogromnymi nietoperzami, karaluchami i innymi takimi stworzeniami. Właśnie takim sposobem Gregor, nasz główny bohater, wraz z malutką siostrą dostaje się do Podziemia. Na dodatek okazuje się, że względny pokój, który tam panuje jest zagrożony i nieuchronnie zbliża się wojna. I jest jeszcze przepowiednia - ludzie mieszkający w Podziemiu wierzą, że Gregor to wojownik z Niedokończonej Przepowiedni. Chłopiec nie chce brać udziału w konflikcie, pragnie tylko jak najszybciej wrócić do domu. Kiedy jednak dowiaduje się, że ma szansę odszukać zaginionego ojca, postanawia zostać i wyruszyć na poszukiwania ojca, podczas których nie raz będzie musiał wykazać się odwagą... 

Jeśli śledzicie dłużej mojego bloga, z pewnością zauważyliście, że jestem wielką fanką Igrzysk śmierci Suzanne Collins. "Gregor i Niedokończona Przepowiednia" to debiut pani Collins, więc byłam bardzo ciekawa tego, co znajdę w tej książce. 

Powieść ta jest dla młodzieży i widać to od pierwszej strony. Autorka posługuje się prostym i lekkim stylem, przez co szybko można przeczytać całość. Także fabuła wskazuje na przeznaczenie tej lektury dla młodszych odbiorców. Jednak pomimo tego historia, która przedstawiona jest na kartach książki bardzo przypadła mi do gustu.

Suzanne Collins wykreowała niezwykły i pełen tajemnic świat. Naprawdę, jestem pod wrażeniem jej pomysłowości. Ogromnych rozmiarów nietoperze, karaluchy i szczury to tylko namiastka tego, co czeka na nas podczas czytania. Taka niezwykła wizja podziemnego świata na pewno spodoba się większości czytelnikom.

Gregor zaimponował mi swoją wielką odwagą, która potrafił się wykazać. Bo, jak na jedenastoletniego chłopca przystało, zdecydowanie bardziej odstawał od swoich rówieśników, którzy pewnie byliby przy nim zbyt dziecinni i tchórzliwi. A nasz główny bohater taki nie był; można o nim powiedzieć, że był mądrym chłopcem. Być może wpłynęła na to utrata ojca i fakt, że po tym zdarzeniu Gregor musiał szybciej dorosnąć.

Dużym plusem jest to, że akcja niemal cały czas pędzi, ani na chwilę nie zwalniając swojego biegu. Dzięki temu nie ma nudnych, przedłużających się fragmentów, jak to czasami bywa, tylko ciekawe przygody. A żeby nie było tak kolorowo, dodam, że, niestety, większość zdarzeń, jak i samo zakończenie jest przewidywalne.

Gregor i Niedokończona Przepowiednia to książka, którą polecam osobom w przedziale wiekowym 12-16 lat. Myślę jednak, że wartka akcja i zgrana fabuła mogą zaciekawić także starszych czytelników. Zainteresowanych zapraszam raz jeszcze do zapoznania się z przygodami Gregora.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu IUVI. 

środa, 19 sierpnia 2015

Gayle Forman - Ten jeden dzień



Tytuł: "Ten jeden dzień" 
Autor: Gayle Forman 
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia 
Liczba stron: 378 

Życie Allyson jest poukładane i zaplanowane. Ale wystarczy jeden dzień, by wszystko się zmieniło... Pod koniec swoich europejskich wakacji Allyson poznaje Willema, młodego aktora i wolnego ducha. Chłopak różni się od dziewczyny pod każdym względem, jednak kiedy namawia ją, by zmieniła plany i pojechała z nim na jeden dzień do Paryża, dziewczyna zgadza się. Ta spontaniczna i nietypowa decyzja rozpocznie dzień pełen ryzyka i emocji, wyzwolenia i intymności. Nadchodzące 24 godziny mogą zmienić życie Allyson na dobre.. 

Od pierwszej strony tej książki byłam nią zauroczona, a z każdą kolejną coraz bardziej mi się podobała i coraz bardziej zatracałam się w fabule. Teraz, po skończonej lekturze, wciąż jestem oczarowana tym, co znalazłam w tej powieści. Naprawdę, pozycja ta jest warta uwagi. 

Główna bohaterka, Allyson, to świetnie wykreowana postać, tak samo jak i Willem. Chłopak ten zdecydowanie zasługuje na uwagę. Przypadły mi do gustu te iście poetyckie mądrości, które wygłaszał i które są wspaniałymi cytatami.

"Rodzimy się w jeden dzień. Umieramy w jeden dzień. W jeden dzień możemy się zmienić. I w jeden dzień możemy się zakochać. Wszystko może się zdarzyć w ciągu zaledwie jednego dnia".

To moje kolejne spotkanie z twórczością Gayle Forman i muszę przyznać, że znów udane. Uwielbiam styl, jakim pisze pani Forman - prosty, lekki i przyjemny. Może niektórym wyda on się nieco nudnawy, ale jak dla mnie jest w sam raz. Dzięki temu całość pochłonęłam bardzo szybko. 

Autorka w bezbłędny sposób przedstawiła tło wszystkich wydarzeń. Mamy tutaj do czynienia przede wszystkim z Paryżem, miastem zakochanych i Holandią. Możemy dowiedzieć się więcej o tych i innych miejscach, co stanowi urozmaicenie lektury. I nie, wcale nie jest to nużące, wręcz przeciwnie - fascynujące, głównie za sprawą dobrze skonstruowanych opisów.

"Bo skoro czas może być płynny, to jeden dzień może trwać bez końca".

Nie sposób nie wspomnieć również o Szekspirze, od którego słów cała historia się zaczyna, a jego dzieła ciągle gdzieś pojawiają się na kartach powieści. Myślę, że w pewien sposób to fantastyczne dopełnienie reszty. 

"Ten jeden dzień" to romantyczna opowieść o miłości i niezwykłych przypadkach losu. Zawiera w sobie dużo prawd życiowych, jest przyjemną lekturą na wakacje. Na pewno spodoba się fanom historii miłosnych, podróży lub tym, którzy szukają książki z Paryżem w tle. Gorąco polecam.  

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Karolina Cielas - Amulet. Łowcy Potworów



Tytuł: "Amulet. Łowcy Potworów"
Autor: Karolina Cielas 
Wydawnictwo: Novae Res 
Liczba stron: 235

To miały być przeciętne wakacje, a nawet przeraźliwie nudne, ponieważ skręcona kostka unieruchomiła Rose w domu na kilka tygodni. Jednak od momentu, w którym dziewczyna odkrywa, że jest nastoletnim magiem, nic już nie będzie zwyczajne. Wraz z początkiem nowego roku szkolnego musi podjąć magiczną edukację w Velrisie. Tymczasem dla magów nastają trudne czasy. Demony stają się coraz bardziej potężniejsze, a co za tym idzie - niebezpieczniejsze. Czy Łowcy Potworów zapanują nad nimi? I co wspólnego z tym ma mały pierścionek, który Rose nosi na palcu? 

Nie ukrywam, że już od początku, kiedy zobaczyłam zapowiedź tej książki, miałam chęć ją przeczytać i to przede wszystkim z jednego, kluczowego powodu: autorka napisała tę powieść w wieku 13 lat ( uwierzycie? ) i byłam po prostu ciekawa, jak stworzona jest ta historia. Przeczytałam również kilka przedpremierowych recenzji, które w większości były dość pozytywne. Tak oto ta pozycja trafiła na moją półkę. 

Cała fabuła jest, niestety, trochę oklepana i schematyczna. Magiczna szkoła w Velrisie przypominała mi jako tako Hogwart ( z tego, co wiem, autorka zainspirowała się serią "Harr'ego Pottera ), a Łowcy Potworów - Nocnych Łowców ( i to nie tylko z nazwy ). Mimo tego jednak cała historia ma w sobie "to coś", co przyciąga czytelnika. 

Rose, czyli główna bohaterka, wydawała mi się być momentami za dziecinna jak na swój wiek, a z jej miłosnych rozterek raczej się śmiałam niż współczułam. Bo, oczywiście, trójkąt miłosny musiał się tutaj znaleźć, tak jak chyba w większości książek dla młodzieży. Na szczęście, nie irytowało mnie to w jakimś wielkim stopniu, a co najważniejsze - nie przeszkadzało w zagłębianiu się w tę historię. 

Pierwsze strony tej powieści może nie były niczym nadzwyczajnym, ale w miarę, jak akcja się rozwinęła, dałam się wciągnąć w świat magii, tajemnic i niebezpieczeństw. Pod koniec dosłownie pożerałam strony. I to zakończenie... Och, zakończenie dosłownie złamało mi serce. Miałam ochotę krzyczeć, rzucać książkami, dać jakoś wyraz swojej frustracji. No bo tak się nie robi! Ostatecznie powstrzymałam się jednak przed jakże karygodnym czynem rzucania książkami, poprzestając na swojej wewnętrznej złości. 

Autorka stworzyła naprawdę dobrą lekturę, która z pewnością przypadnie do gustu młodzieży i niewymagającym czytelnikom. Nie sądzę jednak, by przypadła do gustu tym starszym, którzy oczekują czegoś więcej. Mnie osobiście ta książka bardzo się podobała. Podziwiam Karolinę za to, że w tak młodym wieku napisała coś takiego i że miała tyle cierpliwości, by to dokończyć i wydać. Polecam tym, którzy są zainteresowani.

wtorek, 11 sierpnia 2015

Alexandra Bullen - Życzenie



Tytuł: "Życzenie" 
Autor: Alexandra Bullen 
Wydawnictwo: Bukowy Las 
Liczba stron: 318 

Olivia Larsen rozpacza po tragicznej śmierci swojej bliźniaczej siostry Violet aż do chwili, gdy na progu jej nowego domu w San Francisco zjawia się piękna suknia. Nie tylko wygląda magicznie, ale ma też czarodziejską moc. Potrafi spełnić jedno życzenie Olivii, ona zaś nie pragnie niczego innego jak tylko powrotu siostry z zaświatów. I jej marzenie zostaje spełnione. Lecz życie to nie bajka i magia nie może rozwiązać wszystkich problemów. Olivia jest zmuszona stanąć twarzą w twarz ze swoimi demonami, by nauczyć się znowu żyć samodzielnie... 

Do tej książki podchodziłam trzy razy i za każdym porzucałam ją po kilku rozdziałach, ponieważ aż tak mnie nudziła. Uwierzcie mi, naprawdę próbowałam zmusić się do przeczytania dalszego ciągu, ale po prostu nie potrafiłam. W końcu, za czwartym podejściem wytrwałam i przeczytałam ją do końca. Okazało się, że mimo beznadziejnego początku dalsza treść nie jest taka zła. 

Co w tej powieści sprawiło, że wydawała się być dla mnie aż za nadto nudna? Przede wszystkim szczegółowe do bólu opisy, którymi autorka zasypuje nas na samym początku. I choć im dalej, tym ich mniej, to jednak cały czas się gdzieś pojawiają, spowalniając czytanie i sprawiając, że czytelnik wręcz zanudza się na śmierć. Może dla niektórych jest to plus, bo przecież można sobie wszystko dokładnie, wręcz idealnie wyobrazić i tak dalej, ale ja jestem zwolenniczką małej ilości opisów. 

Akcja na szczęście z czasem się rozwinęła i trochę mnie zaciekawiła. Mamy tu wiele wątków, które niekiedy splatają się ze sobą. Ten miłosny także się pojawia ( a jakżeby inaczej ) i miałam wrażenie, że bezpodstawnie staje się on tym głównym wątkiem. W którymś momencie myślałam, że pojawi się trójkąt miłosny, jednak myliłam się co do tego i chwała autorce za to, bo mam szczerze dość tego schematu w młodzieżówkach. 

Sam pomysł na powieść był dobry, chodzi mi tutaj szczególnie o ten z magicznymi sukienkami spełniającymi życzenia, jednakże nie mogę oprzeć się wrażeniu, ze pani Bullen niekoniecznie w całości go wykorzystała i mogło z tego wyjść coś nieco lepszego. Nie wiem, czego się  spodziewałam, może więcej magii. No cóż, trzeba zadowolić się tym, co jest. 

"Życzenie" to książka o młodzieży i dla młodzieży. Ostatecznie uznaję, że jest to całkiem przyjemna powieść, lecz momentami nudnawa. Spodoba się nastolatkom, a starszym czytelnikom może niestety nie przypaść do gustu. 

piątek, 7 sierpnia 2015

Philip Pullman - Tatuaż z motylem



Tytuł: "Tatuaż z motylem" 
Autor: Philip Pullman 
Wydawnictwo: Albatros 
Liczba stron: 174 

Chris Marshall ma siedemnaście lat i ambitne plany na przyszłość. Pewnego razu na letnim balu widzi piękną dziewczynę ubraną w białą suknię i zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia. Ich początkowo niewinny romans szybko przeradza się w coś poważniejszego. Niestety, wkrótce Chris i Jenny ( bo tak ma na imię owa dziewczyna ) tracą ze sobą kontakt. Gdy w końcu się odnajdą, będzie już za późno. Pracodawca Chrisa to człowiek o podejrzanej przeszłości, a jego wrogowie są ludźmi pozbawionymi skrupułów, którzy nie zawahają się wykorzystać parę nastolatków, by się na nim okrutnie zemścić... 

Główny bohater, Chris, wydawał mi się być trochę za bardzo dziecinny. Rozumiem, że miał on tylko siedemnaście lat i był nieśmiały, ale jak na swój wiek w niektórych sytuacjach zachowywał się po prostu dziwnie. Momentami także nie mogłam zrozumieć jego toku myślenia. Ostatecznie jednak go zaakceptowałam, bo pomyślałam i nadal tak myślę, że był to efekt przez autora zamierzony. 

Wątek pomiędzy Chrisem a Jenny także wydał mi się nieco naciągany. Okej, wszak jest to miłość od pierwszego wejrzenia, ale wszystko pomiędzy nimi, ich wzajemne relacje i stosunek do siebie potoczyło się za szybko, zdecydowanie za szybko. Pod tym względem miłość Chrisa i Jenny jest raczej odrobinę za bardzo nierealna. 

Do pierwszej połowy książka ta niezbyt mnie wciągnęła, powiedziałabym nawet, że nudziłam się przy niektórych fragmentach. Natomiast od mniej więcej drugiej połowy bardziej wciągnęła mnie cała akcja i to pewnie dlatego, że wtedy rozwinął się wątek kryminalny i w lekkim napięciu można było wyczekiwać tego, co się zdarzy. 

Jednym wielkim, wręcz ogromnym i rażącym w oczy minusem jest to, że już na początku, po przeczytaniu opisu z tyłu książki wiemy, jak cała ta historia się skończy. Na pewno jest to celowy zabieg autora, ponieważ nawet w pierwszym zdaniu pierwszego rozdziału o tym wspomniał. Cała akcja więc sprowadza się do tego jednego kluczowego momentu. Według mnie to trochę nierozsądne; psuje przyjemność z czytania. 

Powieść ta głównie skupia się na miłości pomiędzy Jenny a Chrisem, ale zawiera też poboczne wątki, równie ciekawe i interesujące, między innymi niezwykle ciekawy wątek kryminalny. Jest to dość lekka książka, czyta się ją w okamgnieniu i doskonale nadaje się na wakacje. 

Mimo kilku wad autor wad autor przedstawił godną uwagi opowieść. Jeśli poszukujecie książki o nastoletniej miłość z lekkim dreszczykiem, to jak najbardziej polecam sięgnąć po "Tatuaż z motylem". 

  

wtorek, 4 sierpnia 2015

Suzanne Collins - Igrzyska śmierci



Tytuł: "Igrzyska śmierci" 
Autor: Suzanne Collins 
Wydawnictwo: Media Rodzina 
Liczba stron: 350

Na pewno każdy z Was słyszał o bestsellerowej trylogii "Igrzyska śmierci" Suzanne Collins. Z pewnością większość dowiedziała się o niej za sprawą równie głośnych ekranizacji. Ja sama jestem fanką tejże serii, dlatego dziś postanowiłam zrecenzować dla Was pierwszą część. Mam nadzieję, że moja recenzja skłoni jeszcze niezdecydowanych do przeczytania tych książek. 

Główną bohaterką, jak i narratorką książki jest szesnastoletnia Katniss Everdeen, która wraz z matką i siostrą mieszka w Dwunastym Dystrykcie, jednym z najbiedniejszych w całym totalitarnym państwie Panem. Po tragicznej śmierci ojca w kopalni dziewczyna stała się główną żywicielką rodziny. Kiedy Prim, bo tak ma na imię jej siostra, zostaje wylosowana do wzięcia udziału w Głodowych Igrzyskach, Katniss decyduje się na wielkie poświęcenie - zgłasza się za nią i tym samym automatycznie staje się uczestnikiem igrzysk. Katniss trafia na arenę gdzie będzie musiała stawić czoło najróżniejszym niebezpieczeństwom i wybierać między życiem a śmiercią...

"Dwunasty Dystrykt. Tu możesz bezpiecznie umrzeć z głodu".

Czym właściwie są Głodowe Igrzyska? To okrutny turniej transmitowany na żywo przez telewizję. Zasady igrzysk są proste. Raz w roku każdy z dwunastu dystryktów musi dostarczyć daninę za dawną rebelię - dziewczynę i chłopca w wieku od dwunastu do osiemnastu lat, zwanych trybutami. Mają oni wziąć udział w Głodowych Igrzyskach. Dwadzieścia cztery ofiary zostają uwięzione na ogromnej arenie i zmuszone do walki na śmierć i życie. A zwycięzca może być tylko jeden. 

Katniss to bohaterka przede wszystkim odważna. Jest dość silna emocjonalnie, nie brak jej determinacji, ale jej niezbyt przyjacielski charakter często przysparza dodatkowe problemy. Potrafi przeciwstawić się nawet najważniejszym zasadom. Między innymi dlatego ją polubiłam. 

Suzanne Collins w swojej powieści stworzyła przejmujący i jakże brutalny świat. Panem to państwo powstałe na gruzach dawnej Ameryki Północnej, z Kapitolem jako stolicą. Właśnie w Kapitolu ludzie żyją pod dostatkiem, bawiąc się i szalejąc, podczas gdy w większości dystryktów panuje głód i bieda. Czy czegoś Wam to nie przypomina?

"Oto rada. Nie dajcie się zabić".

Autorka w mistrzowski sposób połączyła przygodę z refleksjami na temat życia w Panemie, a także dodała do tego romans. Zaskakujące zwroty akcji również są wielkim plusem. Do tego bardzo podobał mi się styl, jakim ta książka została napisana - czyta się dość szybko jest on przyjemny. 

"Igrzyska śmierci" to powieść, która całkowicie zawładnęła moim sercem. Pokazuje, jak bardzo można poświęcić się dla rodziny i do jakich okrucieństw dopuszcza się władza. To także historia o bezwarunkowej miłości, powoli się rodzącej. Napisana w przejmujący sposób poruszy każdego, kto będzie miał okazję ją przeczytać.

" Katniss, dziewczyna, która igra z ogniem".

Teoretycznie rzecz biorąc, książka ta skierowana jest do młodzieży. Moim zdaniem jednak starszym czytelnikom również przypadnie ona do gustu. Naprawdę warto zapoznać się zarówno z pierwszą częścią, jak i z całą trylogią. Gorąco polecam z ręką na sercu.